Z górki do Żabnicy, następnie na Płone, z Płonego na Słowianke. Ze słowianki niebieskim, potem żółtym. Potem zostawiłem żółty szlak i dalej grzbietem góry aż wyjechałem w Juszczynie. Chciałem się dostać to Żywca przez Trzebinie niebieskim szlakiem ale urwałem hak i resztę to już z buta, tzn. część zjechałem a część na nogach.